Alternatywy dla webowych usług: Edytory dokumentów
Od niedawna popularność webowych usług sięga zenitu. Czasy, w których w sieci królowały wiadomości e-mail już dawno minęły. Dziś oprócz tradycyjnych wiadomości w sieci możemy przechowywać nasz organizer z zapisanymi datami spotkań lub planami na następne tygodnie, jak również elektroniczne wersje dokumentów zapisane na wirtualnym dysku w chmurze. Czy to oznacza, że stacjonarne programy do obróbki dokumentów odeszły do lamusa?
Tak samo jak w przypadku Programów pocztowych czy Kalendarzy, tak samo edytory dokumentów mają swoje desktopowe alternatywy. Co prawda webowe usługi oferują dostęp do ważnych dokumentów o każdej porze dnia i nocy z praktycznie każdego miejsca na ziemi, ale najważniejszy warunek pozostał ten sam – dostęp do internetu. Brak dostępu do sieci oznacza brak dostępu do ważnych dokumentów, a na to nie każdy może sobie pozwolić. Dlatego też tradycyjne programy instalowane na dysku komputera jeszcze przez długi czas będą niezastąpione.
Obecnie oferowane programy biurowe, z niezwykle popularnym Microsoft Office w wersji 2013 na czele, oferują swego rodzaju połączenie usług tradycyjnych (na komputerze) z możliwością przeniesienia działań w chmurę, czyli na wirtualny dysk. Co prawda nie jest to całkowite przejście na tą technologię, ale wiele opcji zachęca użytkowników do skorzystania z tego rozwiązania – możemy zapisywać stworzone dokumenty na wirtualnym dysku SkyDrive. Rzecz jasna nie musimy korzystać z usług uzależnionych od internetu, a jeśli chcemy w ogóle odłączyć się od sieci i płatnych rozwiązań firmy Microsoft, mamy do dyspozycji kilka ciekawych alternatyw.
Na uwagę zasługuje bezpłatny pakiet biurowy bez żadnych funkcji sieciowych o nazwie LibreOffice, w skład którego wchodzi między innymi edytor tekstowy, arkusz kalkulacyjny, pakiet do prezentacji, rysunków a nawet do edycji baz danych. Największą zaletą jest fakt, że pakiet ten w pełni obsługuje formaty stworzone przez Office'a, jak również ma możliwość zapisywania stworzonych dokumentów w formatach doc, docx etc. Jeśli nie potrzebujemy kompletnego pakietu i wystarczy nam tylko prosty edytor tekstowy, możemy skorzystać z lekkiego i prostego w obsłudze programu Abiword, choć w tym przypadku musimy się pogodzić z brakiem obsługi formatów tworzonych przez Microsoft Office.
