American Truck Simulator – na podbój (prawie) całej Ameryki!
Gdy światło dzienne ujrzała produkcja Euro Truck Simulator 2, wszyscy fani serii oraz miłośnicy samochodów ciężarowych byli wniebowzięci, gdyż siedząc w domu mogli przejechać się z Warszawy do Paryża. Niedawno pojawiła się kolejna część, tym razem przeznaczona dla fanów amerykańskich wielkich ciężarówek oraz tamtejszych dróg. Czy wszystko poszło zgodnie z planem, czy przydarzyła się przebita opona?
Zacznijmy od tego, że American Truck Simulator to kolejna część znanej i bardzo lubianej na całym świecie serii gier, w których zasiadamy za kierownicą wielkich ciężarówek i dbamy o szybki rozwój swojej firmy transportowej. Oczywiście grę oparto na dobrze znanej i cenionej grze Euro Truck Simulator 2. Podobieństwa widać nie tylko w sposobie rozgrywki, ale również w oprawie audio-wizualnej. Oczywiście producent wprowadził wiele poprawek i innowacji, dlatego też miłośnicy poprzedniej części rozgrywanej na Starym Kontynencie, z pewnością polubią nową odsłonę.
W tym przypadku zasiadamy za kierownicą kultowych amerykańskich ciągników siodłowych i zaczynamy przygodę na drogach USA. Na początku wykonujemy proste zlecenia, by w miarę zdobywania doświadczenia, otworzyć własną firmę i zająć się trudniejszymi zadaniami. No i tutaj zaczynają się schody.
Otóż na początku gry do dyspozycji mamy dwa modele ciężarówek, zaś do zwiedzenia mamy rozległy obszar Kalifornii oraz Nevady, z wiernie odtworzonymi znanymi miejscami, gdzie postaramy się wiązać jakoś koniec z końcem jako biznesmen na kołach. Jeśli więc ktoś myślał o przebieraniu w ciężarówkach marki Peterbilt, Kenwortch, Mac itp. na początku będzie musiał się uzbroić w cierpliwość i poczekać na kolejne dodatki i rozszerzenia.
Podobnie jak w poprzedniej części, tak samo tutaj możemy dodawać różne elementy do gry w postaci paczek DLC oraz niezależnych modów. Mowa o nowych miejscach do zwiedzania, nowych zleceniach, samochodach, dodatkach do nich itp. Już poprzednia część była bardzo miła dla oka, ale w tej twórcy postanowili jeszcze bardziej nas rozpieścić dodając nowe tekstury, efekty i poprawki znanych błędów.
Każdy, kto nie jest zdecydowany może spróbować swoich sił w wersji demonstracyjnej, gdzie mamy do dyspozycji tylko drogi Kaliforni. Co więcej, możemy wykonać ograniczona liczbę zadań, ale to wystarczy, aby poczuć klimat American Truck Simulator. Czy warto? Na pewno wypada dać tej grze szansę, a jeśli ktoś nie próbował jazdy wielkim truckiem, powinien poświęcić chwilę, bo relaks i zabawa jest na najwyższym poziomie.