Dead Island: Definitive Collection – wracamy na wyspę umarłych
Można przekornie powiedzieć, że tematyka zombie w grach jest „wiecznie żywa”. Jedną z najpopularniejszych serii jest oczywiście Resident Evil, który doczekał się również wielu interpretacji filmowych. W gąszczy gier z umarlakami swoją pozycję ma również Dead Island, który już za kilka dni doczeka się ciekawej edycji – Definitive Collection. Co to takiego?
Otóż Dead Island: Definitive Collection to pakiet dwóch pierwszych części cyklu pierwszoosobowych gier akcji z elementami RPG. Nowy zestaw zawiera poprawione i udoskonalone edycje gier Dead Island z 2011 roku oraz Dead Island: Riptide z 2013. Fabuła oraz mechanika rozgrywki obu gier praktycznie nie różni się od siebie i opowiada o losach czwórki bohaterów, walczących o przetrwanie na opanowanych przez zombie wyspach: Banoi i Palanai.
Gra w głównej mierze opiera się na grze w trybie kooperacji, choć samotne wilki również znajdą coś dla siebie. Istotnym wyróżnikiem obu remasterów jest stworzona w oparciu o silnik Chrome Engine 6 oprawa, odznaczająca się wyższej jakości teksturami, nowym systemem oświetlenia, ulepszonymi modelami postaci oraz podrasowanymi efektami wizualnymi. Obie gry zawierają też ulepszony interfejs oraz komplet wydanych do nich dodatków DLC.
Ciekawym dodatkiem do edycji Dead Island: Definitive Collection jest dodatkowa, side-scrollowa bijatyka Dead Island Retro Revenge. Dla fanów końca świata, tematyki horrorów klasy B oraz zombie – pozycja obowiązkowa!