Plex Media Server – nie tylko dla kinomaniaków!
Przyznam szczerze, że od dawna szukałem dobrego programu, który byłby w stanie opanować całą moją bibliotekę multimediów na kilku komputerach w obrębie sieci domowej. Niestety niektóre programy miały toporny interfejs, inne nie radziły sobie ze strumieniowaniem materiałów, jeszcze inne miały beznadziejny system konfiguracji. Na szczęście trafiłem na Plex Media Server. Ideał?
Prawdę mówiąc – tak! Oczywiście można by coś poprawić, ale program nadal jest w fazie testów (wersja 0.9.xxx), ale to już raczej czepianie się szczegółów i wymaganie niemożliwego. Zacznijmy jednak od początku.
Plex Media Server to w pełni bezpłatne, proste w obsłudze i niezwykle funkcjonalne narzędzie, które zamieni domowy komputer lub laptop w pełnoprawny domowy serwer plików multimedialnych, które możemy udostępniać na telewizorze lub innych sprzętach np. smartfonie, tablecie itp. Jednym słowem – wszystko w jednym. Po zainstalowaniu i odpowiednim skonfigurowaniu programu Plex Media Server, na zgodnych urządzeniach podłączonych do domowej sieci, będziemy mogli odtwarzać dowolnie wybrane multimedia takie jak muzykę, zdjęcia, czy filmy.
Co więcej, po połączeniu się z kontem na innym komputerze poza domem, będziemy mogli uzyskać dostęp do udostępnianych materiałów. Oczywiście warunkiem jest działanie komputera, na którym zapisane są konkretne dane. Rzecz jasna, aby odtworzyć filmy lub muzykę na innym urządzeniu, nie musimy pobierać plików, gdyż wszystko przesyłane jest strumieniowo. Warto pamiętać, że najwyższa jakość obrazu i dźwięku wymaga dość sprawnego urządzenia, zaś korzystanie ze smartfona i połączenia internetowego może zużywać pakiet danych, dlatego też zalecamy korzystanie z programu w obrębie domowej sieci WiFi.
Kolejną i chyba najważniejszą zaletą jest bardzo przyjazny i przyjemny dla oka interfejs, przypominający serwisy VOD. To jednak nie wszystko. W programie znajdziemy bardzo rozbudowany i zaawansowany menadżer pobierania informacji o wszystkich multimediach. Jeśli nasze filmy są katalogowane w folderach i odpowiednio podpisane (najlepiej polskim tytułem), program automatycznie pobierze plakaty, tła, bannery, opisy i inne informacje, dzięki czemu będziemy mogli od razu sprawdzić podstawowe informacje o konkretnym filmie, płycie z muzyką itp.
I właśnie tego brakuje większości tego typu programom. Czasami warto przypomnieć sobie o czym jest dany film, gdyż nie każdy pamięta, co znajduje się w bibliotece np. 300 czy 400 filmów. To z pewnością umila i znacząco ułatwia korzystanie z tego programu. Co więcej, program jest w pełni darmowy, zaś dodatkowe, płatne opcje jedynie umilają pracę, ale nie są niezbędne. Jedynie aplikacja mobilna w wersji darmowej jest dość ograniczona, ale kilkanaście złotych za takie narzędzie to naprawdę świetnie zainwestowane fundusze.